zaradny Gospodarz szuka poukładanej Gospodyni na jesieńŻycia

Dodane: Czwartek, 21 Sierpień, 2025  18:01

Szczegóły ogłoszenia

  • Kategoria: Pan szuka pani
  • Wiek:73 lat
  • Wzrost:180 - 189 cm
  • Budowa ciała:Puszysty
  • Kolor oczu:Brązowe
  • Kolor włosów:Siwy
  • Stan cywilny:Rozwiedziony
  • Zainteresowania:
    rockcountrylata 60-tepoezja śpiewanaballadybluesfolkklasyczny rockfilmy muzycznemusicalemajsterkowaniepisaniegotowanieastronomiarelakskinokoncertyrodzinazacisze domowezakupyżeglarstwo

Opis oferty

Potrafię być sam - ale NIE CHCĘ. Nie szukam kucharki ani sprzątaczki - umiem i jedno i drugie, wszakże przyjemniej robi się to WE DWÓJKĘ. Jestem Skowronkiem i Słońcoholikiem: koniec tygodnia NIE spędzony na Słońcu lub na termalach to czas stracony. Żadne narty, rower, spacery; nie oglądam telewizji, nie umiem tańczyć (choć lubię), nie lubię zwiedzać, napodróżowałem się i nazwiedzałem już może więcej, niż potrzeba, a ze wszystkich muzeów najbardziej lubię sklepy (byle nie z trepami ani szmatami). Jeśli wyjeżdżać, to najchętniej do znanych miejsc ?aktywnie? wypoczywać - aktywnie obrócić leżak do Słońca, aktywnie zamknąć oczy... Teraz chcę rozkoszować się tym, co mam: pobyć w ładnym domu, poopalać się w ogrodzie, ugotować coś nowego w kuchni, posadzić biesiadników za stołem, usiąść z grzanym winem przy kominku, włożyć do odtwarzacza jakiś stary film Woody'ego Allena - albo koncert Ciszaków, ... (jeszcze codziennie pracuję - więc cieszę się dniami z nieotwieraniem garażu). No, i oczywiście NIE SAM - ale z Tobą: nacieszyć się wzajemną obecnością, pogadać, poprzekomarzać się (a nawet pospierać o to czy tamto).
Nie szukam przelotnych romansów ani ?niezobowiązującego s...u?, natomiast jestem zachłanny na życie i codziennie budzę się z niecierpliwością i ciekawością: co dzisiaj Los rzuci mi ze swojej szkatuły. Odstręczają mnie wszechobecne telefony z internetem (od tego mam komputer na biurku), to DUKANIE zamiast _muzyki_, jankeskie filmidła miast węgierskich dramatów romantycznych, piktogramowe buźki wstawiane do kopiowanych gotowców, ... .
Nie uzewnętrzniam na ogół uczuć: te smutne wstyd pokazywać, a radości - to ludzi w oczy kole. No, dumy nie muszę nawet okazywać - cały jestem jedną wielką snobistyczną dumą. Nie manifestuję swojej siły - wolę być szarą eminencją, ale zdecydowanie mam zdolności przywódcze i nie waham się, kiedy trzeba objąć ster - potrafię we wieloznacznej sytuacji podjąć decyzję, ale też potem brać na siebie odpowiedzialność. Nie szukam szczęścia ani radości - moją częścią kontraktu z Życiem jest rzetelnie odwalać swoje obowiązki (SZlonZok z dziada pradziada, co nie?!), a Los ma w zamian od czasu do czasu rzucić mi pod nogi którąś ze swoich nagród.
Odbierasz mnie jako dominującego? Zupełnie nie ! Wyczerpuje ustawiczne stanie na "mostku kapitańskim", chętnie obejmuję etat drugiego oficera...
P.S. Jestem trzykrotnie rozwiedziony (a w międzyczasie też nie budziłem się sam). Mówić dalej?

Kilka słów o szukanej osobie:

Jesteś poukładana, Twój świat toczy się bez zgrzytów, ale? chciałabyś ?czegoś więcej? - wyskoczyć gdzieś, coś zwiedzić, coś przeżyć, coś... ponadganiać zaległości, TAK? To nie czytaj dalej - nie siebie szukamy nawzajem.
Jesteś poukładana, radzisz sobie na co dzień, tylko czasami? podnosisz oczy i otwierasz już usta: a naprzeciw nie ma nikogo. To chyba siebie szukamy, szkoda każdego dnia kiedy nie jesteśmy ze sobą!
A może masz za sobą burzliwą przeszłość, w sumie nie żałujesz, jesteś pogodzona z Losem, szukasz spokojnej przystani - TAK ! To może być tutaj...
Tutaj dygresja: a może zacząć od czegoś mniejszego? może na początek powyjeżdżajmy parę razy na słowackie termale; na jakiś festiwal; na Sylwestra.
Szukam, tak jak chyba wszyscy, partnerki do tańca i do różańca (też niezupełnie, bo niedzielne dopołudnie kojarzy mi się raczej ze śniadaniem w szlafrokach i dłuuugą kąpielą we wannie); od święta (o co łatwiej) i na co dzień (to już trudniej); do wspólnego pieczenia mazurków na Wielkanoc i wysadzenia po zimie hiacyntów w ogrodzie; opalania się na Słowacji i nurkowania na rafie; włóczenia się po sklepach i wysiadywania w kinie czy na koncercie; kolacji przy świecach i odśnieżania o poranku...
Oczywiście - jesteśmy już baardzo dojrzali i ukształtowani, więc coraz trudniej ?docierać się? z drugim człowiekiem: już raczej trzeba się DOPASOWAĆ. Pewne rzeczy ważne dla nas - dla drugiej strony okażą się zupełnie błahe, o innych podyskutujemy (i potargujemy się), niestety są i takie, które wykluczają wspólną drogę.
A z kim widzę tą drogę? S_K_O_W_R_O_N_E_K a NIE Sowa, ani żadna tam wegetarianka. Poukładana, rozsądna i ostrożna - ale zdolna do szaleństwa, czułości, sympatii, zdecydowania. Nie kwaśna ani zgorzkniała - ROZMAWIAJ (żadnych "cichych dni" !!!) i przytulaj się. PRAWO JAZDY (przyda się TOBIE, jeżeli nie chcesz być w "szklanej klatce": by móc wyprysnąć kiedy chcesz i dokąd chcesz - mieszkam pół godziny autem na północ od Katowic, codziennie dojeżdżam). Jeżeli jesteś jeszcze aktywna zawodowo poza domem - to raczej _wyklucza_ południe województwa katowickiego.
Szukam dziewuchy, która wie, że z kimś źle - ale samemu gorzej. Chcę być z kimś, kto cieszy się, że nie jest sam i odbiera moją radość, że też nie jestem sam. Kto potrafi pomóc, gdy tej pomocy potrzebuję i potowarzyszyć, gdy pomóc się nie da. Jeżeli jest Ci ze mną po drodze - nie czekaj ani chwili, jeżeli nie - trudno, jesteśmy z innych planet.
Sprawdź zainteresowanie tym ogłoszeniem
Wyświetlenia
Data dodania
Ostatnio widziany
Obserwujących
Powiadom o podobnych ogłoszeniach
Lokalizacja: Katowice
Kategoria: Randki i przyjaciele » Pan szuka pani
Wiek : od 70 lat do 76 lat

Chcę otrzymywać powiadomienia o nowych ofertach

Uzupełnij adres e-mailWpisz poprawny adres e-mail
Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Honza
Na Lento.pl od 28 lip 2025
Odpowiada szybko
Strona użytkownika
  • Wypromuj
  • Zgłoś naruszenie
  • Edytuj/usuń
Wyczyść historię

Udostępnij ogłoszenie

Udostępnij na FacebookUdostępnij na X Kopiuj link do ogłoszenia

Dodaj notatkę

Opis musi być krótszy niż 250 znaków